Czy komornik może zająć współwłasność?
Kiedy istnieje małżeńska wspólność majątkowa ustawowa, gdzie każdy z małżonków ma 50% udziału we wspólnym majątku, na przykład w nieruchomości, takiej jak dom jednorodzinny lub mieszkanie, wówczas jeśli tylko jeden z małżonków jest dłużnikiem, na przykład żona, która nie spłaciła pożyczki a mąż nie był współkredytobiorcą, poręczycielem ani nie wyrażał zgody na zaciągnięcie zobowiązania, to komornik może prowadzić egzekucję tylko z odrębnego majątku żony, a nie z majątku wspólnego, jakim jest np. dom.
W takich przypadkach komornik może wnioskować o zajęcie takiej wspólnej nieruchomości licząc na to, że niektórzy dłużnicy, którzy nie znają prawa w tej kwestii, wystraszą się, że stracą nieruchomość i spłacają swój dług. Tymczasem komornik nie może nic zrobić oprócz wezwania wierzyciela do przesunięcia klauzuli wykonalności na drugiego współmałżonka, czyli na męża dłużniczki. Jeśli wierzyciel nie przekaże takiej klauzuli, komornik ostatecznie uwolni nieruchomość.
Innym rodzajem współwłasności to współwłasność niezwiązana z małżeństwem. Może to być dom odziedziczony w spadku przez czworo rodzeństwa, gdzie każde z nich ma 1/4 udziału we własności domu. Jeśli jedno z rodzeństwa jest dłużnikiem, komornik może zająć i sprzedać jego udział, czyli 25%. Wartość całej nieruchomości będzie podlegać oszacowaniu, co oznacza, że wierzyciel będzie musiał uiścić sporą opłatę jako zaliczkę dla biegłego rzeczoznawcy. Sprzedaż udziału poprzez licytację jest trudnym tematem - ciężko znaleźć nabywcę.
nowejutro.pl